• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Stare Mercedesy!

Swego czasu Mercedes doprowadził swoje produkty niemalże do technicznej doskonałości. Samochody te były bezpieczne, komfortowe, niesamowicie niezawodne, a ich wygląd ciężko było skrytykować za cokolwiek. Wyróżniały się na drogach dyskretną elegancją i klasą. Obecnie cieszą się drugą młodością nie tylko jako youngtimery, ale wciąż jako samochody używane na co dzień, bijąc na głowę trwałością i użytecznością współczesne produkty.

Kategorie postów

  • filmiki z epoki (3)
  • jak dbać (3)
  • modele (11)
  • wiedza niekoniecznie oczywista (5)
  • zakup klasycznego mercedesa (2)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Mercedes benz na taksówce

 Jaki jest „idealny samochód” wg. producenta, a jaki wg konsumenta? Według producentów – idealny samochód to: „Nowy design”; „Atrakcyjna, sportowa sylwetka”; „Luksusowo wykończone i bogato wyposażone wnętrze”; „Drapieżny styl”... blablabla. A jaki samochód chciałby mieć konsument? - Niezawodny, bezpieczny i tani w utrzymaniu.

 Taksówkarze, jak mało kto, zdają sobie sprawę, co tak naprawdę ważne jest w samochodzie osobowym. Często to ich drugi dom. Dom i praca jednocześnie. Do tego w ich zawodzie dochodzi jeszcze jedna wartość – auto musi być wygodne, nawet gdy siedzi w nim pięć osób. Tanie w utrzymaniu – każdy kto miał MB Diesla wie o czym mowa. Stąd miliony taksówkarzy na świecie korzystały, bądź dalej korzystają ze starych Mercedesów. To bodaj jedyne samochody, które łączą w sobie wszystkie cechy samochodu idealnego w użytkowaniu.

 Mercedes W123, Mercedes W124, Mercedes 190, Mercedes Taxi, W124 taxi, W123 taxi

 

W każdym mieście jeżdżą TAXI W124, W201, W210 (pierwsza seria) oraz zdarzają się jeszcze, nawet w naszym kraju W123. W moim mieście miałem okazję poznać osobiście panów taksówkarzy wożącymi się Mercedesami. Nie łudźcie się – oni o te auta nie dbają! Samochody te są zapuszczone w sposób, w jaki wydaje się to niemożliwe. Nie mówię tu tylko o serwisowaniu, które wygląda tak, że w razie awarii umożliwiającej jazdę, ściąga się mechanika, albo kolega z postoju holuje do najbliższego zakładu "druciarskiego". Mówię o tym, że jakiekolwiek dbanie o te samochody jest pojęciem nieznanym. Włącznie z myciem i sprzątaniem wnętrza. W niektórych na dywanikach leżą pety, tapicerka jest przesiąknięta... wszystkim. Kto widział ten wie! Kto jechał na taxi w starym Mercedesie w ostatnich 15 latach i był on zadbany – wyjątek potwierdza regułę.

 

Mając na uwadze charakter mojego bloga przytoczę kilka sytuacji z taksówkarzami, których byłem świadkiem u mojego mechanika specjalizującego się w naprawach Mercedesów

 

 Sytuacja I

 Taksówkarz, który lata temu sam sprowadził „Budynia” 250D w automacie, z przebiegiem (w chwili sprowadzenia w drugiej połowie lat 90-tych: 1 300 000 km), obecnie ponad 2 600 000 km (facet zna prawdę, sam mało na taxi jeździ, bo jest byłym wojskowym na emeryturze) narzeka, że musi za naprawę skrzyni zapłacić 400 (słownie: czterysta) zł. Na pytanie mechanika: „Kiedy ostatnio wymieniałeś olej w skrzyni?” odpowiada: „A ze trzy - cztery lata temu.”

 Sytuacja II

 Tekst u mechanika: „Potrzebuję pieniędzy, bo córka za mąż wychodzi. Nie znacie jakiegoś dobrego miejsca do stłuczki? Bo w tych znanych już mnie Policja kojarzy.”

 Sytuacja III

 Mechanik: „Wymieniłbyś w końcu tą sprężynę z przodu, bo przecież Ci pękła półtorej roku temu.” Taksówkarz: „Na przeglądzie nie zauważyli. P#$^# to!”

 Sytuacja IV

 Taksówkarz jeżdżący „budyniem” w stanie „katastrofa” pyta mnie czy nie chcę go odkupić, po czym dodaje: „On ma dopiero przejechane 300 tysięcy. Wiesz Pan ile taki jeszcze pojeździ?”

 Sytuacja V

 „Za ile mnie Pan pospawasz podwozie i wstawki na tylne błotniki? W trzech stówkach się zmieszczę?”

 Sytuacja VI

 „Potrzebuje kupić używane klocki hamulcowe. Najlepiej TRW. Nie macie czegoś z tych gratów, co tu stoją?”

 Sytuacja VII

 „Panie, a taniej nie będzie?”

 Sytuacja VIII

 „Kieeedyś to było! Teraz klient, to nie klient. Kiedyś do Warszawy się ludzi woziło, za komuny.”

Mercedes W123, Mercedes W124, Mercedes 190, Mercedes Taxi, W124 taxi, W123 taxi

 Reasumując - „złotówy” jeżdżące Mercedesami „z epoki” na taksówkach, kręcą po mieście 300-400 km na dobę. Nie dbają, nie doinwestowują. Rdzę, która wyłazi w miejscach gdzie było „naprawiane po stłuczce” zamalowują wałkiem z najtańszym lakierem z OBI. Ale... jaki inny samochód wytrzymałby takie traktowanie?

 

02 maja 2020   Dodaj komentarz
wiedza niekoniecznie oczywista   Mercedes Taxi   W124 taxi   W123 taxi   Mercedes W123   Mercedes W124   Mercedes 190  
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Konradmercedesy | Blogi